środa, 23 grudnia 2009

Jeszcze dwie bombeczki

Zamiast lepić pierogi przyjemniej jest pobawić się papierem ;)
Jeszcze dwie bombeczki powstały, bo porzednie poleciały wczoraj w świat.


3 komentarze:

  1. gdyby nie to, że Wigila jutro, a matka mi łeb urwie, gdy przyjdę bez ryby po grecku i sałatki, to też bym się papierem pobawiła...
    A bombeczki bombowe. Świetne. I widzę embossing Cię wciągnął :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja na szczęście nie mam gorączki wigilijnej (jeszcze!). Ale też muszę zaraz wziąć się za przygotowania.
    Embossing daje piękne efekty, bardzo mi się podoba pudrowanie i nagrzewanie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jetem szczerze zachwycona!! Cudo!!! Pamiętasz może gdzie zdobyłaś ten stempel? :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)