Lubię czerwień... :) napierw pokolorowałam stemepel Whiff of Joy, a potem pomyślałam, że właśnie czerwona oprawa będzie do niego pasować.
To kolejna kartka na wyzwanie Passion for ProMarkers
Tym razem z wykorzystaniem takiej oto mapki.
Użyłam papierów ILS oraz K&Co, ćwieki z www.scrap.com.pl, promarkery do pokolorowania obrazka.
cudna, napatrzeć się nie mogę...
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka!
OdpowiedzUsuńale zastanawiam się co ona trzyma w ręku;)
Serduszko-ciastko ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, Hogatko! Taka pełna ekspresji i kolorów!
OdpowiedzUsuńcudna, boska, prześliczna :) i pomimo, że kolorystycznie monotonna a jednak zupełnie nienudna; świetnie Ci te włosy wyszły czarne :)
OdpowiedzUsuńOj piękna, taka dokładna !!!
OdpowiedzUsuńtaka delikatna !!
aj Hogatko,jak tylko dorobie się promarkerów to się zgłoszę na szkolenie do ciebie :)
OdpowiedzUsuńBasiu, pomogę na ile mogę :)
OdpowiedzUsuńprzepiekna jest.
OdpowiedzUsuńWidać zdolną rękę w używaniu Promarkerów, kupiłam je sobie i daleko mi do takiej twórczości, oj daleko...okazje się że to wcale nie taka prosta sprawa :o) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoczątki zawsze są trudne, ja na starcie też troszkę się zraziłam, ale warto poczytać tutoriale i poćwiczyć. Sama wciąż oglądam jak inne dziewczyny idealnie koloruja.
OdpowiedzUsuńPięknie!!!
OdpowiedzUsuńI obrazek <jak to już u Ciebie świetnie pokolorowany :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHogatko zapraszam do mnie po wyroznienie!
OdpowiedzUsuńhttp://kyiio.blogspot.com/2010/01/65-wyroznienia.html