Tak, tak! Już dziś szykuję się na kolejny zlot scrapbookingowy ;) Ponieważ ostatnio, będąc w kompletnym niedoczasie, nie zdążyłam zrobić sobie identyfikatora, to teraz zrobiłam go sobie z wyprzedzeniem, a co!
Użyłam świetnego, wesołego stempla z wiedźmą na miotle, a następnie ozdobiłam go techniką stamp piecing. Jedynie twarz, włosy i miotła są pokolorowane promarkerami, a cały strój czarownicy jest wycięty z papierów "Świerszcz za kominem" i muszę przyznać była to bardzo precyzyjna, ale i przyjemna robota :)
Zatem na zlot jestem już przygotowana i mogę ze spokojem go wyczekiwać.
Przy okazji - niedługo 31. października zajrzyjcie więc do działu Halloween, w Agaterii pojawiło się również dużo nowych stempli - wszystkie w dziale Nowości - polecam :)
wymiotłaś - i tyle w temacie :) super!
OdpowiedzUsuńbombowy!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny-naprawdę super. Przygotowałaś go na ten zlot w czerwcu?Jak tak to niezła jesteś:)
OdpowiedzUsuńOj chyba do Krakowa na miotle się wybierasz;) Rewelacyjny identyfikator!!!:)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Ale rzeczywiście troche się nawycinałaś ;-)
OdpowiedzUsuńFajowski...:)
OdpowiedzUsuńPrzezabawny!!!
OdpowiedzUsuńAle boski, wow!!
OdpowiedzUsuńGenialny srodek lokomocji ;)
OdpowiedzUsuńCzarodziejski identyfikator :)
OdpowiedzUsuńWymiatasz z tą miotłą:)))
OdpowiedzUsuń