Kiedyś pomyślałam sobie, że stojaczki na wizytówki wcale nie muszą być
plastikowe i zrobiłam pierwszy papierowy wizytownik. Pomysł spodobał
się osobom ceniącym oryginalność i od tego czasu powstało już kilka
różnych. Tym razem zrobiłam cztery - każdy trochę inny. Powstały z Miętowego Cukierka oraz Białej Róży.
coś pięknego :D
OdpowiedzUsuńŁadne, takie kobiece.
OdpowiedzUsuńWow!! dość, że fantastyczny pomysł to jeszcze przecudne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie, zupełnie inne od tych wszystkich plastikowych paskustw na wizytówki ;)
OdpowiedzUsuńcudne
OdpowiedzUsuńAle cudne i te kolorki... fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne! i cudne kolory!
OdpowiedzUsuńKapitalne - też muszę sobie zrobić
OdpowiedzUsuńCUDNE!!! Ale miałaś extra pomysł! I jakie piękne wykonanie! :-)
OdpowiedzUsuńśliczne!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie, takim wizytownikiem można śmiało się chwalić i stawiać na biurku. Te miętowe wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńPiękne, świetny pomysł. Chyba sama sobie sprawię taki na biurko jeśli pozwolisz ;)
OdpowiedzUsuńOd teraz każdy prezes firmy będzie miała taki na swoim biurku :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! :D
OdpowiedzUsuńCieszą oko ! ;) bez porównania piękniejsze niż zwykłe plastikowe stojaki :)
OdpowiedzUsuń